„ Bieszczady 2011 – droga krzyżowa na Tarnicę”

Wielki Piątek

Jak co roku setki osób w Wielki Piątek, wyrusza pątniczym szlakiem do krzyża stojącego na najwyższym szczycie polskich Bieszczadów - Tarnicy. W trakcie wspinaczki na szczyt odprawiane będą stacje drogi krzyżowej. W tym roku w szczególny sposób uczestnicy pamiętać będą w modlitwie o zmarłym rodaku, świętym papieżu Janie Pawle II, którego beatyfikacja odbędzie się w maju.

Papież wszedł na Tarnicę dwukrotnie. Po raz pierwszy 5 sierpnia 1953 r., drugi raz - już jako biskup - na początku lata 1962 roku. W Bieszczadach był kilkakrotnie. Po raz ostatni Jan Paweł II widział Bieszczady 9 czerwca 1997 roku. Późnym popołudniem papieski śmigłowiec lecący z Krakowa do Krosna skręcił nad Bieszczady. Na lotnisko w Targowiskach k. Krosna Papież przybył kilkadziesiąt minut później niż planowano.

Pierwszą Drogę Krzyżową na tym bieszczadzkim szlaku odprawiono w 1982 roku. Pięć lat później grupa turystów z Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego w Rzeszowie potajemnie wniosła na szczyt elementy 6,5-metrowego krzyża.

 

Dziesiątki autokarów, setki samochodów i tysiące turystów zawitają w Bieszczady. Pielgrzymi ruszą  z Ustrzyk Górnych, Mucznego, Pszczelin i Wołosatego. Każda z grup będzie odprawiała drogę krzyżową, a turyści indywidualni często będą dołączali do takich grup. Dorośli i małe dzieci, księża i świeccy, przewodnicy, goprowcy, żołnierze, harcerze… każdy będzie szedł w jakiejś intencji. Ta droga krzyżowa ma swój szczególny klimat …. bukowy las pełen dostojeństwa, jest cichym świadkiem tych wzniosłych chwil. Nieśmiało pojawiające się fioletowe kwiaty wilczego łyka dodają siły w marszu na królową bieszczadzkich szczytów. Wiatr wiejący na połoninie co roku żałobnie zawodzi dodając wzniosłości trudowi podejmowanemu przez pielgrzymów.

Osobiście wraz z moja córką od kilku lat biorę udział w tych drogach krzyżowych. Wyruszamy z placu kościelnego w Ustrzykach Górnych o godzinie 8.00. Idziemy wolno, miarowym krokiem. Zawsze nasza grupa liczy około 1000 osób. Prowadzi proboszcz tutejszej parafii. Rozpiętość wiekowa ludzi biorących udział w tej drodze krzyżowej jest wielka … od małych dzieci 7 letnich … po panie 70 letnie. Gorąco zachęcam Wszystkich do przeżycia tego wyjątkowego religijno-turystycznego wydarzenia. Jeżeli ktoś myśli, że nie da rady, to zapewniam go ….. zawsze może liczyć na życzliwość i pomoc innych.

 

Z bieszczadzkim pozdrowieniem

Tomasz Nycz